Ważne! Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci maksymalnego komfortu podczas przeglądania serwisu i korzystania z usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich użyciu.
Tak sobie teraz uzmysłowiłam, że wokół Szczecina są tereny atrakcyjne turystycznie z pięknymi jeziorami. Na przykład podszczeciński Morzyczyn, Kobylanka...
Przykładowo tu: http://www.motelpolonus.com
Czymuś! o ja naiwna!!
Zawsze wiedziałam, że Miedwie jest podstargardzkim jeziorem a z nim razem Morzyczyn i Kobylanka w powiecie stargardzkim są.
Ale cóż.... większy ma widać racje.
Starszy też. :P
Miedwie polecam. Jest pięknie zagospodarowane i przygotowane na wielokilometrowe spacery .
Tylko jedna rzecz: mają alergię na miejscowych - Szczecin, Stargard, Zachodniopomorskie. A nie wiem jak na resztę Polski reagują, bo najchętniej widzą u siebie Niemców i Holendrów. :(
Zawsze wiedziałam, że Miedwie jest podstargardzkim jeziorem a z nim razem Morzyczyn i Kobylanka w powiecie stargardzkim są.
Ale cóż.... większy ma widać racje.
Starszy też.
Kobylanka jest położona 24 km. od Szczecina, Morzyczyn o ok. 26 km. Do Stargardu Szczecińskiego (położonego 30 km. od Szczecina) jest oczywiście bliżej - odpowiednio ok. 8 i ok. 6 km.
Nie zamierzałam podebrać tych dwóch miejscowości Stargardowi Szczecińskiemu. Pisząc "podszczecińskie" miałam na myśli bliskość położenia od mojego miasta.
Wielkość ani wiek nie odegrały żadnej roli.
Rzeczywiście obie miejscowości są w powiecie stargardzkim. Nie twierdziłam, że nie. Jednak bliskość samego Stargardu Szczecińskiego jest tu sprawą nie mniej ważną.
Jeśli tak Ci zależy, przyznaję, że w tym wypadku wyjątkowo rację ma mniejszy i młodszy.
Co do jeziora Miedwie, na Ciebie teraz mogą się śmiertelnie obrazić np. Pyrzyce.
Część z nas ma wodę z niego w kranach.
to nie ja pisze:
mają alergię na miejscowych - Szczecin, Stargard, Zachodniopomorskie.
Dziwne. Nie zauważyłam, ale ja w ogóle mało spostrzegawcza jestem. Ostatnio, po weselu siostrzenicy mego męża w Morzyczynie (wielu Szczecinian tam się weseli...) twierdzę wręcz coś zupełnie przeciwnego, ale co ja tam mogę wiedzieć... prawda?
Przepraszam, że tak późno odpowiadam. Wcześniej po prostu przeoczyłam ten post.
_________________ Chuck Norris bardzo lubi dzieci, ale trochę długo się gotują.
W kwestii formalnej: 10 - ty września tuż tuż. Chciałabym wiedzieć, czy niezdecydowani wiedzą już, czy będą na biwaku ?
_________________ "Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta"
M.Czubaszek
Anulka Gość
Wysłany: 2013-09-04, 19:37
Byłam ( i jestem!) zdecydowana, ale w trakcie urlopowania moja szefowa postawiła mi dwa pytajniki przy zaplanowanym na 20-go urlopie..., więc na dzień dzisiejszy moja obecność na biwaku jest pod dwoma (!) znakami zapytania :-/ Może do końca tygodnia zmienię se naturę i zrobię jakąś grandę
W poniedziałek się wyjaśni ostatecznie........., chociaż się dość mocno postawiłam i nadzieja jest, chociaż szefostwu ponoć ciśnienie podniosłam i spać nie mogła całą noc
Mam pytanie :
Czy ktoś mógłby mnie odebrać z Dworca Zachodniego w piątek 20-go koło godz 14.40, bo mam obawy czy uda mi się dotrzeć samej, na miejsce do wieczora
_________________ Życie jest wspaniałe, ale krótkie jak przeciąg. (Jan Peszek)
_________________ Żyliśmy we względnie normalnym kraju względnie normalnego klimatu przy względnie normalnym rządzie. My, względnie normalni, chrońmy, co mamy. Normalni inaczej mają to nam za złe,ale i oni mogą zrozumieć, o co chodzi. Stefan Bratkowski
Hej ! Bawcie się wesoło, życzę dużo uśmiechów, śpiewów, szampańskiego nastroju. nie zapomnijcie wypić za zdrowie tych, którzy z różnych powodów nie mogą być z Wami, pozdrawiam serdecznie
_________________ " Miej serce i patrzaj w serce "...Adam Mickiewicz
Myśmy do nich dzwoniliśmy. Też jedli i pili i pozdrawiali.
Myśmy mieliśmy do Warszawy zbyt daleko w niewłaściwym czasie.
Ale co tam... się odchudzamy i niepijęcy. Co im po nas?
Otóż jezdeś w błędzie !
Brakowało tylu osób, ale chyba wszystkim się nieźle czkało, bo wspominaliśmy nieobecnych, wypiliśmy toastów tyle...
i jak zwykle szybko czas minął stanowczo za szybko...
_________________ "Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta"
M.Czubaszek
Większego zdjęcia Kizia nie miała! Otwierało się wolniutko, ale w międzyczasie wszystkie szczegóły widziałam. Miło zobaczyć Wasze pysie, a widok Anuli z kukardką, popijającą kwas z ogórków - bezcenny!
Wracałam z biwaku ósemką ..... nie jechałam ta trasą kilka lat i jeżeli ktoś mi powie, że w Polsce nic się nie robi, to chociaż jestem starszom , zrównoważonom i spokojnom osobom to.... normalnie przy.......ę w łeb
Witam nieobecnych na biwaku
_________________ Życie jest wspaniałe, ale krótkie jak przeciąg. (Jan Peszek)
Ostatnio zmieniony przez iga. 2013-09-22, 15:42, w całości zmieniany 1 raz
Idzicie!?! Dwa dni w pokoju z młą i Iga wzbogaciła słownik
Dziękuję wszystkim za miłe Towarzystwo. Za dzienno - wieczorne Polaków rozmowy. Za poczucie humoru, dowcip i za to, że jesteście!
Szczególne podziękowania dla Kizi. Za organizację, cierpliwość i wyrozumiałość
P.S. 1 Jak sobie cuś jeszcze przypomnę, to napiszę.
P.S. 2 Zdjęć nie mam, bo skleroza to siostra moja rodzona i aparat na półce został.
P.S. 3 A teraz specjalnie dla jednego, takiego biwakowicza: Mi sie podobało.
_________________ Jeżeli człowiek rodzi się nie prosięciem, a niemowlęciem ludzkim,
to nie powinien na starość być świnią tylko człowiekiem. W. Bartoszewski
Yogi-Bubu Nic nie jest skończone, póki się nie skończy. Y.
A teraz:
KIZIA!!!!!!!!!!!!
Przepięknie dziękuję!
Kizimążu też!!!!!
Wsiem będącym ciałem i duszą!!!
A te DUSZE to mam nadzieję miały czkawkę i chociaż leciutkiego kacyka!!!
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, o żabie zapomniałam
_________________
Ostatnio zmieniony przez Anulka 2013-09-22, 16:40, w całości zmieniany 1 raz
Ja jako ( ) półuczestnik, można rzec, biwaku
Nieobecny w ogrodach no i w "Koperniku"
Zaświadczam, że owocne rozmowy Polaków
Wybrzmiały wieczorami; toastów bez liku
Wzniesiono, nieobecnym zdrowia życząc co raz
Dla obecnych lekarstwo stosując na chłody
Jubilatom śpiewano "Sto lat" pół wieczora
Wysłuchano o żabce przecudnej urody
Opowiastki i innych, także przedniej miary
Co śmiech głośny wzbudzając, nasze serca grzały
Jak piec obok (z mięsiwem), co czynił też czary
Akceptując nasz wybór - wypuszczał dym biały!
Było świetnie! - wesoło, pod gwiazdami miło
Jak zawsze! ... i jak zawsze żal, że się skończyło...
Dodam jeszcze na koniec, chociaż już nie wierszem, że wszystkim uczestnikom niniejszym najszczersze podziękowania składam. :-)
A ja, oczywiście, pokićkałam z tymi jagodziankami
Byłam blisko, ale i tak za daleko...
_________________ Jeżeli człowiek rodzi się nie prosięciem, a niemowlęciem ludzkim,
to nie powinien na starość być świnią tylko człowiekiem. W. Bartoszewski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum